15:31

Muzeum Bursztynu w Gdańsku


Nadszedł czas, by pochwalić się miejscami odwiedzonymi w czasie wakacji. Jako że to nie był nasz pierwszy pobyt w Trójmieście, część miejsc znaliśmy już całkiem dobrze. Niektóre były dla nas nowe, a jeszcze inne w dalszym ciągu są przed nami:)
Dzisiaj chcę Wam pokazać miejsce, które bardzo przypadło nam do serca, nie chcieliśmy stamtąd wychodzić. Mam na myśli Muzeum Bursztynu w Gdańsku. 
Jest to jeden z oddziałów Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, a działa od 2006 roku. Mieści się ono w zabytkowym Zespole Przedbramia ulicy Długiej. Oglądając eksponaty znajdujące się w muzeum przejdziemy przez trzy jego części - Wieżę Więzienną, Szyję z Domem Więziennym oraz Katownię.
Przechodząc przez kolejne piętra i sale poznaliśmy historię powstania bursztynu, jego właściwości, sposoby jego pozyskiwania oraz obróbki. Mieliśmy okazję obejrzenia bursztynu w przeróżnych formach i kształtach, jeden piękniejszy od drugiego. Znajdują się tam eksponaty pochodzące z czasów średniowiecznych, jak i współczesnych. 
Oprócz bursztynów można wejść do sal więziennych, która umiejscowione są w Katowni. Dzięki temu poznaliśmy proces przygotowań do egzekucji, miejsce odosobnienia oraz narzędzia, które nakłaniały zbrodniarzy do składania zeznań. 

Po tym krótkim wstępie nadszedł czas na zdjęcia. Niestety - nie są one zjawiskowej jakości, ponieważ jak na złość drugiego dnia pobytu bezpowrotnie umarł nam aparat fotograficzny:( Tym sposobem wszystkie zdjęcia robione są telefonem, więc szału nie ma... Ale co nieco zobaczycie:) Oczywiście to będzie dosłownie garstka tego, co w Muzeum Bursztynu można zobaczyć. Uwierzcie mi - miałam ogromny problem podczas wybierania zdjęć, mam ich naprawdę dużo;)








Tak, to również jest bursztyn:) Specjalnie się temu przyglądaliśmy. Każde winogrono, cytryna czy 
jabłko jest z bursztynu:)

I na koniec coś bardziej współczesnego:)




Dokładniejsze informacje o Muzeum Bursztynu znajdziecie TUTAJ. Korzystałam z tej strony podczas pisania pierwszej części tej notki:)

;*

14 komentarzy:

  1. Też byliśmy pod wrażeniem tej ekspozycji. Naprawdę warto odwiedzić to miejsce, bo bursztynowe cudeńka są wyjątkowej urody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko było tam przepiękne. Godne uwagi było drzewko szczęścia, wielkości sporego krzaczka;)

      Usuń
  2. Ja, urodzona i mieszkająca w Gdańsku, potwierdzam: fajne miejsce. :) Ładne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Pochwałę za zdjęcia doceniam tym bardziej, że tak jak pisałam mieliśmy mały problem fotograficzny;)

      Usuń
  3. Chciałabym tam pojechać ;) a własnie w ostatnich dniach dowiedziałam się, że Gdańsku kilkanaście lat temu świetnie działała bursztynowa mafia :) Polecam Ci książkę Bondy "Pochłaniacz".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto odwiedzić to miejsce:) Książkę muszę koniecznie obadać:)

      Usuń
  4. Ojej! Jakie przepiękne miejsce!!! :)
    Zapraszam do mnie i do wzajemnej obserwacji :) www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce piękne, a mam w planie przedstawić Wam niedługo jeszcze piękniejsze:)

      Usuń
  5. Uwielbiam bursztyny! :) Zdjęcia super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również urzekło mnie ich piękno:) Jest w nich coś tajemniczego:)
      Dziękuję:)

      Usuń
  6. Podobają mi się rzeczy wykonane z bursztynu, ale idące raczej w biżuterię niż przedmioty użytkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Muzeum Bursztynu była zarówno biżuteria, jak i właśnie takie przedmioty, więc do oglądania sporo:)

      Usuń
  7. Codziennie mijam to muzeum w drodze do i z pracy. Nawet przyczyniłam się, by zostało otwarte ... a jeszcze w nim nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej powinnaś pójść i zobaczyć, co dzięki Tobie powstało i co mogą podziwiać ludzie:) I w tym miejscu dziękuję, że brałaś udział w takim przedsięwzięciu:)

      Usuń

Copyright © Krokusowe Przemyślenia , Blogger